26 września 2013 r. to bardzo ważny dzień dla uczniów i wszystkich pracowników ostrowskiej Jedenastki. Gościliśmy syna patrona szkoły, Pana Philipa Methuen - Ferić i jego córkę Antonię.

„Ludzie są jak wiatr. Jedni lekko przelecą przez życie i nic po nich nie zostaje, drudzy dmą jak wichry…”- słowa Krystyny Siesickiej były mottem przewodnim spotkania z dziećmi. Goście obejrzeli dwujęzyczną prezentację, która pokazała, że pamięć o Mirosławie Feriću jest w naszej szkole wciąż żywa. Na pamiątkę tego spotkania uczniowie przygotowali niespodziankę. Grupa sześciorga uczniów z klasy V b, realizując projekt Szkoła z klasą 2.0, opracowała dwujęzyczną grę Lataj z Miką. Wersja polsko - angielska przypomina walkę polskiego pilota, ostrowianina, Mirosława Feriča, który wraz z kolegami wspierał Brytyjczyków w Bitwie o Anglię.

 

filmy: pan Edward Konieczny

            Goście zwiedzili szkołę, harcówkę, zobaczyli okolicznościowe wystawy i Salę Tradycji, w której wystawione są pamiątki po Mirosławie Feriću oraz jego bliskich. Zbiory te gromadzimy od 1984 roku. Ukazują one najistotniejsze fakty z życia patrona szkoły oraz są związane z jego kolegami-lotnikami z Dywizjonu 303. W sali znajdują się gabloty, w których wystawiamy kolekcję modeli samolotów wojskowych, które przekazał nam pasjonat lotnictwa, pan Jerzy Cichocki z Kalisza. Znajduje  się tam również autentyczna flaga z lotniska
w Anglii, na którym stacjonował Dywizjon 303. Najważniejszą częścią zbiorów są osobiste pamiątki po Mirosławie Feriću, np. zdjęcia, osobisty pamiętnik z wyprawy kajakowej czy autograf z klasy maturalnej.

Pan Methuen – Ferić długo i ze wzruszeniem oglądał fotografie ojca, których wcześniej nie widział. Następnie spotkał się z redaktorami gazety szkolnej „Ox”.

Wizyta w Ostrowie była również doskonałą okazją, aby zobaczyć dom, w którym mieszkał jego ojciec i zobaczyć grób swojej babci – Zofii Ferić na ostrowskim cmentarzu.

Ta niecodzienna wizyta na długo pozostanie w pamięci społeczności uczniowskiej i wszystkich nauczycieli. Cieszymy się, że mieliśmy niepowtarzalną okazję poznać osobiście syna patrona naszej szkoły.